Od paru lat entuzjaści fotografii w Gliwicach, ludzie z różnych grup i instytucji, czasami odległych od siebie o lata świetlne próbują powoli i nie zawsze spójnie, ale jednak dość konsekwentnie przywrócić dobry klimat dla fotografii w moim mieście. Daleko nam jeszcze do czasów świetności GTFu, ale już bez wsiadania w pociąg do Krakowa czy Warszawy możemy zobaczyć dobre i znaczące wystawy, skrojone na miejscu a nie przywiezione w teczce.
Gliwickie Muzeum, które powinno być znaczącym muzeum fotografii ze względu na bogate zbiory fotografii od von Blandowskiego, przez Rydet, Sowińskiego i innych GTFowiczów do Milacha, zrobiło kolejny znaczący krok w tym kierunku - w swoim gmachu (objętościowo gmaszku raczej niestety - apel gorący do miejskich decydentów) otwarło nową galerię i miejsce spotkań - Czytelnię Sztuki.
Działalność Czytelni Sztuki inaugurowało spotkanie ze Zbigniewem Liberą.
Jutro czas na pierwszą wystawę, będącą częścią większego projektu - Dowody Tożsamości Dity Pepe i Jerzego Lewczyńskiego. Kuratorem wystawy jest Maga Sokalska, chwała więc Muzeum, że po raz kolejny otwiera się na współpracę z młodymi, pełnymi pomysłów ludźmi bez legitymacji, papierów czy innego umocowania w jakimś establishmencie.
Nie będzie może zbyt wielkim nadużyciem, jeśli szepnę cicho, że Maga jest filarem Gliwickiego Domu Fotografii, jednej z grup, która w naszym mieście proponowała nieformalnie i niejako w podziemiu (choć często ze wsparciem Muzeum) wydarzenia fotograficzne.
No ale ad rem:
„Dowody Tożsamości” to ekspozycja fotograficzna przedstawiająca prace artystów zajmujących się w swojej twórczości zagadniem tożsamości. Temat ten zostanie poruszony poprzez kilka indywidualnych projektów dotyczących zarówno tożsamości osobistej, jak i kulturowej. Jednocześnie trochę metaforycznie, przy okazji kreowania nowej przestrzeni, nowego zjawiska jakim ma być Czytelnia Sztuki, rozpocznie się próba określenia „Ja” samego miejsca.
Wystawa podzielona została na dwie odsłony, gdzie w każdej przedstawione zostaną prace dwójki artystów. W pierwszej odsłonie, której otwarcie odbędzie się 27 lutego (sobota), zaprezentowane zostaną prace czeskiej fotografki młodego pokolenia - Dity Pepe, która porusza temat tożsamości za pomocą autoportretu. Artystka fotografuje się w towarzystwkie przeróżnych postaci i dopasowując się do nich wizualnie wtapia się w ich świat – staje się na moment fotograficznego utrwalenia – ich żoną, partnerką, koleżanką. W każdorazowej zmianie każe nam na nowo odczytywać siebie, zaznaczając tym samym nieskończoność ludzkich typów. Fotografie, które Pepe zaprezentuje w Czytelni Sztuki są serią autoportretów wykonanych w przestrzeni industrialnej i będą pokazywane w Polsce po raz pierwszy. Zostaną one zestawione z projektem Jerzego Lewczyńskiego, który będzie miał podczas tej ekspozycji swą premierę. Lewczyński przyjmuje w tej prezentacji rolę socjologa, uważnego obserwatora i jednoczesnego krytyka rzeczywistości. Pokaże on znalezione stare fotografie ślubne, w których zwraca uwagę na powtarzane masowo gesty. Zapyta nas o istotę uwieczniania tych gestów i póz na fotografiach i o ich znaczenie dla jednostki w kontekście powtarzalności.
Odsłona druga wystawy rozpocznie się wernisażem 8 kwietnia, a swoje prace zaprezentują: Aneta Grzeszykowska oraz Joachim Schmid.
Dita Pepe, ur. 1973r, jest absolwentką Instytutu Twórczej Fotografii przy Uniwersytecie Śląskim w Opawie (Czechy), gdzie obecnie wykłada. Dzieki cyklom fotograficznych autoportretów zyskała w ostatnich latach międzynarodową sławę. Wystawiała w Berlinie, Bremie, Moskwie, Opawie, Pradze, Bratysławie, Hamburgu, Kolonii, Ljubljanie, Bolonii itd. Jest mężatką i matką dwójki dzieci.
Jerzy Lewczyński, ur. 1924r, ukończył studia na Studia na Wydz. Budownictwa Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Fotografików (ZPAF). Brał udział w wielu wystawach w kraju i zagranicą. W 1959 roku stworzył, wraz ze Zdzisławem Beksińskim i Bronisławem Schlabsem sławny "Pokaz Zamknięty" w gliwickim oddziale Polskiego Towarzystwa Fotograficznego. Lewczyński zajmuje się w fotograficznych poszukiwaniach obrazmi zarówno swojego autorstwa, jak i obrazami znalezionymi. Zajmuje go też niezwykła popularność medium fotograficznego, która zbanalizowała znaczenie fotografii, moment zetknięcia się ze zdjęciem.
Jest autorem „Antologii fotografii polskiej 1839-1989”. Prace Lewczyńskiego z lat 1941 – 2005 zostały opublikowane w monograficznym wydawnictwie pt. „Archeologia Fotografii“ (Wyd. KROPKA, 2005).
Jest autorem „Antologii fotografii polskiej 1839-1989”. Prace Lewczyńskiego z lat 1941 – 2005 zostały opublikowane w monograficznym wydawnictwie pt. „Archeologia Fotografii“ (Wyd. KROPKA, 2005).
Wystawa trwać będzie w dniach 27 luty – 28 marca 2010r.
Wernisaż wystawy połączony ze spotkaniem autorskim z Ditą Pepe - 27 lutego (sobota), godz. 18.00
Wernisaż wystawy połączony ze spotkaniem autorskim z Ditą Pepe - 27 lutego (sobota), godz. 18.00
Wstęp wolny.
Kurator wystawy: Magdalena Sokalska
Czytelnia Sztuki
Muzeum w Gliwicach
ul. Dolnych Wałów 8a, Gliwice
kontakt: magda@czytelniasztuki.pl
No i dobrze, a nawet lepiej, bo coraz więcej w temacie fotograficznym się w naszym powiatowym miasteczku dzieje. W sobotę warto było mieć dar bi-, a nawet tri-lokacji... Dita Pepe snuła fotograficzne opowieści w Czytelni, Witold Krassowski zaproszony przez BlackBooka rozkładał na czynniki pierwsze swoje reportaże, a na deser Magda Tarach zanurzała w Cynamonie zdjęcia pięknych kobiet. I choć lepiej mieć problem nadmiaru, niż niedoboru, to przynajmniej Magda z Andrzejem, jako koledzy z ITFu, mogliby się byli nie zderzać...
OdpowiedzUsuńTeż się poczułam jako ten osiołek, któremu w żłoby dano... żal, że trzeba było wybierać...
OdpowiedzUsuńa ponoć od nadmiaru głowa nie boli? cóż robić jeśli tylko jeden piątek i jedna sobota w tygodniu;/
OdpowiedzUsuńkochani, to jednak miła odmiana :) normalny niefestiwalowy dzień a tu proszę - trzeba wybierać, chyba jednak lepiej niż dotychczas kiedy miesiącami trzeba było czekać na cokolwiek. Oby nam się to częściej zdarzało :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń