środa, 15 września 2010

fotoAFRYKA/ cz.2. / The Bang Bang Club

Wydarzenia przed wyborami w Republice Południowej Afryki w 1994 roku nie są w Polsce zbyt rozpowszechnione. Znamy fakty: 10 maja prezydentem został Nelson Mandela, zwolniony 4 lata wcześniej z więzienia, w którym przebywał...27 lat. To był koniec Apartheidu. Same wybory i kilka tygodni przed nimi faktycznie przyciągnęły dziennikarzy z całego świata. Jednak w ciągu poprzedzających czterech lat, od zwolnieia Mandeli, w RPA trwała tak zwana "wojna hostelowa", raczej skrywana przed opinią publiczną (stąd inny jej przydomek "ukrytej wojny"). Mieszkańcy czarnych, wydzielonych osiedli toczyli między sobą wojnę domową - o władzę, o dominację.

Wojna hostelowa jest znakominie utrwalona w fotografiach. I przez to rozsławiona na świat. Ich popularność wzięła się z "The Bang Bang Club" - nieformalnej z początku grupy fotografów, którzy niemal dzień w dzień fotografowlai zajścia w osiedlach (głównie w Tokhoza i Soweto). Było ich czterech: Greg Marinovitch, Joao Silva, Ken Oosterbroek i Kevin Carter. Bang-Bang pozostałaby zapewne wiedzą dla wtajemniczonych gdyby nie... i właściwie nie wiem od czego zacząć wymienianie. Spróbuję od końca.

2010: Steven Silver reżyseruje pełnometrażowy film "The Bang-Bang Club" wraz z: Ryan Phillippe, Taylor Kitsch oraz Malin Akerman w rolach głównych. [filmu spodziewać się w kinach można w przyszłym roku i tym samym mocno trzymamy kciuki za wejście filmu do polskich kin!] Premiera na Festiwalu w Toronto. A oto trailer filmu:


2004: Dan Krauss reżyseruje dla HBO krótki dokument o śmierci Kevina Cartera. oficjalna strona filmu

2001: Greg Marinovich i Joao Silva publikują swoje wspomnienia w książce pod tytułem "The Bang-Bang Club. Snapshots from a Hidden War" /Arrow Books w Wielkiej Brytanii/. Wstrząsający reportaż z wydarzeń przed wyborami... Ale przede wszystkim opowieść o fotografowaniu konfliktów i wytrzymałości psychicznej. Tym samym to książka o etyce fotoreportera wojennego, na szczęście bez upiększania.

1996: Manic Street Preachers, rockowa grupa z Walii wydaje płytę "Everything must go" [to jedna z najbardziej rozpoznawalnych płyt zespołu z hitem "A design for life"]. Jednym z singli, do którego nagrywają teledysk jest "Kevin Carter". A oto teledysk:


28 lipca 1994: Kevin Carter popełnia samobójstwo. Artykuł w NYTimes.

23 maja 1994: Kevin Carter odbiera nagrodę w Nowym Jorku.

10 maja 1994: zaprzysiężenie Nelsona Mandeli na prezydenta RPA.

27 kwietnia 1994: zakończenie wyborów w RPA (dwudniowe).

2 kwietnia 1994: Kevin Carter otrzymuje Pulitzera za zdjęcie wykonane w maju 1993 roku w Sudanie.

18 kwietnia 1994: Greg Marinovich zostaje postrzelony, a Ken Oosterbroek śmiertelnie raniony podczas fotografowaia w Tokhoza. Kilka lat później trwa dochodzenie: z której strony padły strzały. Po zakończeniu nierozstrzygniętej sprawy, przypadkiem i nieoficjalnie Marinovich dowiaduje się, że do fotoreporterów strzelał oddział "strażników pokoju", równie przerażony zastaną sytuacją co dziennikarze.

marzec 1993: Silva i Carter starają się o dostęp do partyzantki na południu Sudanu. Trafiają do wioski Ayod, razem z transportem dawno wyczekiwanej żywności. Tutaj właśnie powstaje fatalne zdjęcie Cartera.: dziewczynki w drodze do centrum żywieia i sępa. Kilka ujęć z tej wyprawy:

dziewczynka bez sępa; TO zdjęcie - wygrana Pulitzera;  i inne na temat głodu w Sudanie;
a tutaj inne zdjęcia dla Corbis/Sygma przez Cartera.


1992: artykuł pod tytułem "The Bang-Bang Paparazzi" w magazynie "Living" opisuje pracę Marinovicha, Cartera, Oosterbroeka i Silvy w czarnych osiedlach. Dzieki interwencji u redaktora gazety, Silva i Marinovich uzyskują zmianę tytułu na "The Bang-Bang Club". Tym samym grupa do tej pory nieformalna otrzymuje swoją nazwę.

1991: Spotykają się czterej fotografowie. Często pracują razem. Greg Marinovich zdobywa Pulitzera za reportaż z Soweto wykonany 15 września 1990 roku. Utrwalił śmierć Lindsaye Tshabalali, przypadkową ofiarę zamieszek. A oto jedno z nagrodzonych zdjęć:

Greg Marinovich, Mężczyzna znęca się nad ciałem Lindsay Tsabalali, Zulusa, kórego zabito podejrzewając, że jest sprzymierzeńcem Inkatha. Ponad 3 tysiące ludzi zmarło w 1990 roku w zamieszkach pomiędzy Afrykańskim Narodowym Kongresem (ANC) i Inkantha, sprowokowanych przez rządowy program destabilizacyjny przed pierwszymi demokratycznymi wyborami w 1994 roku, 15 września 1990; rep: dzięki uprzejmości autora

17 sierpnia 1990: Greg Marinovich po raz pierwszy fotografuje w czarnych osiedlach.

To bardzo skrócona historia "The Bang-Bang Club". Rozsławiła ją bardziej śmierć samobójcza jednego z członków, niż dwie nagrody Pulitzera, czy zastrzelenie innego w trakcie pracy. Do tematu B-BC w "miejscufotografii" jeszcze wrócimy, bardziej szczegółowo omawiając wspomnianą wyżej książkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz