czwartek, 24 maja 2012

2 z 42 / 4 z 42 / fotograf nieznany / Piłsudski

Fotograf nieznany, Przyjazd Józefa Piłsudskiego do Warszawy, 12 grudnia 1916
Powitanie brygadiera Józefa Piłsudskiego na peronie Dworca Wileńskiego w Warszawie po przybyciu z Krakowa. Zdjęcie to często było mylnie datowane na 10 listopada 1918 roku, czyli na przeddzień odzyskania przez Polskę niepodległości. Wówczas Piłsudski przyjeżdżał do Warszawy z więzienia w Magdeburgu. /fot. dzięki uprzejmości Narodowego Archiwum Cyfrowego / 2 z 42 / 
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -



Fotograf nieznany, Przewrót majowy, Warszawa, 12 maja 1926
Dwa dni po ukonstytuowaniu się nowego rządu pod kierownictwem Wincentego Witosa, Marszałek Józef Piłsudski w towarzystwie generała Gustawa Orlicza-Dreszera idzie na spotkanie z prezydentem Stanisławem Wojciechowskim. Zakończona niepowodzeniem rozmowa stanie się bezpośrednią przyczyną przewrotu majowego. Utworzona przez Piłsudskiego Sanacja sprawowała autorytarne rządy do II wojny światowej. Do spotkania doszło na moście imienia Księcia Józefa Poniatowskiego. / fot. dzięki uprzejmości Narodowego Archiwum Cyfrowego /4 z 42/



- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

W akcji „Fotoikony” nie ma bohatera przewodniego, rekordzisty w polskiej historii. Najczęściej, czyli dwukrotnie pojawiają się Lech Wałęsa, Józef Piłsudski, Edward Gierek i papież Jan Paweł II. (Choć właściwie jeśli wliczyć rzeźbę Cattelana i uznać go za bohatera „Białego marszu” to zdecydowane zwycięstwo obejmuje  błogosławiony Jan Paweł II).

Zdjęcia z Piłsudskim dzieli 10 lat różnicy. Obydwie fotografie zamieszczone w akcji wykonali fotografowie, których nazwisk już raczej nie poznamy. Wypada zatem pisać o samym bohaterze i historii, konkretnych momentach, ich genezie i skutkach. Zamiast jednak udawać historyka, ucieknę jednak w kierunku wykorzystania tych fotografii.

Pierwsza z nich pochodzi z grudnia 1916 roku. Dworzec Wileński. Pociąg z Krakowa. To zdjęcie jednak (jeśli znamy) kojarzymy z listopadem 1918. Dworzec Główny. Pociąg z Magdeburga (przez Berlin). To zupełnie inny etap życia Piłsudskiego, wojny, układu sił w tej części świata, na koniec także i dworce i początek podróży inny. Problem tkwi w tym, że nie znamy – nie mamy (?) zdjęć z tego, czy raczej TEGO przybycia Piłsudskiego do Warszawy w 1918 roku. Witany był na dworcu Głównym po trwającym kilka miesięcy więzieniu, przybywał 10 listopada by objąć dowództwo sił zbrojnych oraz z misją utworzenia rządu. [dekrety otrzymał 11 i 12 listopada]. 





Obchody 90-lecia odzyskania niepodległości, Warszawa, 11 listopada 2008 / fot. Paweł Supernak / PAP / dzięki uprzejmości autora /

 Obchody 90-lecia odzyskania niepodległości, Warszawa, 11 listopada 2008 / fot. Paweł Supernak / PAP / dzięki uprzejmości autora /

Obchody 90-lecia odzyskania niepodległości, Warszawa, 11 listopada 2008 / fot. Paweł Supernak / PAP / dzięki uprzejmości autora /

W 90tą rocznicę „zrekonstruowano” przybycie Piłsudskiego do stolicy. Janusz Zakrzeński, aktor, który wielokrotnie wcielał się w rolę marszałka, był wówczas witany na dworcu Warszawa Centralna. Różnie odgrywano po latach z udziałem ‘sobowtóra’ Piłsudskiego wydarzenia, często nawet wystarczył Zakrzeński w mundurze stojący pośród polityków współczesnych na trybunie, przejazd bryczką, spacer po Starówce. Aktor zginął na pokładzie samolotu 10 kwietnia 2010.

Wracając jednak do ikoniczności zdjęcia, skąd ono takie ważne? Mamy ważny moment w wyobraźni, chwytliwy i „namacalny”. Ta niepodległość liczy się jakby od pierwszych kroków Piłsudskiego na peronie. No trudno, nie ma zdjęcia, ale to sprzed dwu lat może posłużyć za ilustrację innego wydarzenia, prawda? To bezpośrednia przyczyna jego popularności, częste publikacje i obieg masowy. 



Tłum ludzi przy wjeździe na Most ks. Józefa Poniatowskiego. / 12-15.5.1926 / źródło: NAC


Istnieje dużo więcej zdjęć Przewrotu majowego, niż (z któregokolwiek) przybycia Piłsudskiego do Warszawy. Trudno ten zbiór nazwać bogatym, natomiast jest bardzo różnorodny. Znajdziemy bowiem fotografie manifestacji, zgromadzeń, tłumów na ulicach stolicy, żołnierzy i wojskowe posterunki rozstawione w różnych punktach miasta, jest dokumentacja działań i zniszczeń, są wreszcie przemarsze Piłsudskiego ze swoimi generałami, ministrami, itd. Tych ostatnich jest bodaj najwięcej. Większość z tych „chodzonych” zdjęć jest jednak zadatowana błędnie na maj 1926 roku.


Tłum ludzi przyglądający się posterunkom wojskowym na rogu ulicy Marszałkowskiej Nowogrodzkiej. / 12-15.5.1926 / źródło: NAC


Widok ogólny mogiły zbiorowej ofiar przewrotu majowego. / po 18 maja 1926 / źródło: NAC


Kondukt pogrzebowy z ciałem podporucznika Szczepana Olchowicza na ulicy Krakowskie Przedmieście przed (kościołem św. Krzyża). Widoczny tłum uczestników pogrzebu. / 18.5.1926 / źródło: NAC


Żołnierze na stanowisku podczas obrony Belwederu. Widoczny ręczny karabin maszynowy Chauchat wz.1915. /12-15.5.1926 / źródło: NAC



 Józef Piłsudski w towarzystwie pułkownika Bolesława Wieniawy-Długoszowskiego (1. z lewej), majora Aleksandra Prystora (4. z lewej), pułkownika Wacława Stachiewicza (5. z lewej) na ulicy Królewskiej w drodze do siedziby Sztabu Generalnego. / źródło: NAC


Dwa zdjęcia wyjątkowo utarły się w pamięci. Są bardzo do siebie podobne: to samo miejsce – most Poniatowskiego, ci sami ludzie: Józef Piłsudski i generał Orlicz-Dreszer. Różnią się kierunkiem sceny –  na jednym ewidentnie wracają ze spotkania – Piłsudski w otoczeniu samych wojskowych, na tym „bardziej” ikonicznym jest jakieś niedopowiedzenie i osoby w cywilu. Czemu zatem bardziej ikoniczne? Marszałek idzie, ale się odwrócił? Takie wrażenie. Może jest nadzieja na pomyślny przebieg rozmowy? Na zdjęciu mniej ikonicznym miny przesądzają temat?

A może jest i coś zabawnego w tym układzie wojskowych, gdzie z sześciu mężczyzn, całych pięciu zastygło w tym samym rytmie? Może to stąd częściej widzieliśmy to bardziej poważne i niedopowiedziane ujęcie, bo przecież samo wydarzenie tragiczne. Niepowodzenie rozmów, kryzys państwowy, zamach stanu, walki uliczne i w ciągu 4 dni 379 ofiar (w tym 164 cywili!). 


fotograf nieznany / Przewrót majowy, Warszawa 12.5.1926 / źródło: Wikipedia





1 komentarz:

  1. I do dzisiejszego dnia temu bandycie i zdrajcy stawiają pomniki palą świeczki - wstyd to za mało. Zamordowany generał Zagórski zamordowany generał Rozwadowski - Bereza Kartuska obóz koncentracyjny na długo przed Hitlerem na rozkaz Piłsudzkiego a wniej 70% ukraińców - gdzie szukać ich nienawiści do Polaków a w konsekwencji do mordów Wołyńskich? A NO TAM !!!!! i dzięki niemu - zdrajcy Piłsudzkiemu.

    OdpowiedzUsuń